Pieknie dzis zaczęłam dzien :) mianowicie od wycieczki na zakupy do mojego craftu. Uwielbiam ten mój super zaopatrzony sklepik, w którym potrafię nieźle zatracić się w czasoprzestrzeni :) Ileż tam jest różnych rzeczy do uprawiania hobby... raj dla rękodzielników. Aż szkoda, że mam do niego kawałek... a może i dobrze, bo wykupiłabym "wszystko" ;)
A oto moje dzisiejsze zakupki:
Troszkę materiałów, tasiemka do poduch na krzesła w kuchni, wełna czesanka na włosy dla lalek no i Tildowa biblia :)
Zabieram się za szycie lal.
0 komentarze:
Prześlij komentarz